czwartek, 3 lipca 2014

Chwasty, które leczą - zastanów się kilka razy, zanim wyrzucisz te rośliny podczas prac w swoim ogródku.

zdjęcie: sxc.hu
zdjęcie: sxc.hu

Rosną "na dziko", często tam, gdzie ich nie chcemy, czyli na terenach uprawnych. Obniżają plony, czasem negatywnie wpływają na ich jakość. Dlatego też przez lata większość ludzi koncentruje się na ich usuwaniu, a o ich zaletach mówi się albo mało, albo wcale. Które chwasty mogą okazać się niezwykle przydatne w naszej domowej apteczce?
Pokrzywa wzbudza niechęć głównie ze względu na jej parzące włoski znajdujące się na liściach i łodydze. Zanim zaczniemy narzekać na piekące bąble pojawiające się od razu po bezpośrednim kontakcie rośliny ze skórą, warto uświadomić sobie, że nawet poparzenie od pokrzywy jest korzystne dla naszego zdrowia. Szczególnie jeśli chodzi o poprawę krążenia. Ale szczególnie korzystne jest jej działanie na wnętrzne organizmu. Pokrzywa to witaminowa bomba: zawiera witaminę K, B i C, a także duże ilości soli mineralnych. W ostatnich latach szczególnie ceniona zaczyna być jej zawartość żelaza - coraz więcej osób wyleczyło się dzięki niej z anemii, z którą często nie dawały sobie rady preparaty z żelazem! Działa krwiotwórczo, ale również moczopędnie i pomaga w procesie trawienia. Pomaga także na wypadanie włosów. Najczęściej spożywa się ją w postaci naparu ziołowego, ale niewiele osób wie, że można z powodzeniem stosować ją w wielu przepisach, np. zamiennie ze szpinakiem, od którego jest znacznie bardziej skuteczna. Pokrzywę najlepiej zbierać w czerwcu, kiedy roślina jest jeszcze młoda i nie zdążyła zakwitnąć. Pamiętajmy również, żeby pochodziła z możliwie najmniej skażonych terenów.
Na liście dobroczynnych chwastów znajduje się także przeklinany przez wielu oset z charakterystycznymi kwiatami przyczepiającymi się do ubrań. Ostropest plamisty, bo tak brzmi jego pełna nazwa, podobnie jak pokrzywa, popadł w niełaskę, podczas gdy jeszcze w starożytności wykorzystywano jego lecznicze właściwości. U ich źródeł tkwi sylimaryna, czyli redukujący toksyny przeciwutleniacz. Takie działanie sytuuje oset w grupie ziół o największej sile detoksykacyjnej. Zbawienny wpływ przede wszystkim na wątrobę. Oczyszcza ją i regeneruje, pomaga, gdy przesadzi się z alkoholem, po kuracji antybiotykowej, a nawet po chemioterapii. Wspiera pracę woreczka żółciowego. Działa przeciwzapalnie i regenerująco nie tylko na układ trawienny, ale również na problemy z płucami, z układem moczowym ,a nawet rozrodczym. Lista zalet ostropestu nie ma końca. Wszystkie dobroczynne substancje tkwią w jego nasionach. Im mniej przetworzone, tym lepiej.
Trzecim Kopciuszkiem w świecie roślin jest mniszek lekarski, czyli pospolity mlecz. Małowymagająca i wyjątkowo często spotykana w polskiej przyrodzie roślina o żółtych kwiatach w swojej łodydze kryje białe mleczko. Kleista, brudząca maź może nam nie przypaść do gustu, ale pamiętajmy, że kryje w sobie właściwości pomocne dla naszej skóry. Pod jej wpływem mogą nawet zniknąć brodawki i goić się znamiona! Ale w mniszku lekarskim, co sugeruje już sama nazwa, pozytywne działanie ma w zasadzie każda część rośliny, ale najwięcej witamin ma korzeń. A, C, E oraz sole mineralne - potas, żelazo, fosfor i wapń sprawiają, że mlecz skutecznie zapobiega antywitaminozie. Uważać na niego powinny osoby zmagające się z kamicą żółciową, ponieważ zwiększa produkcję żółci. Pozostali mogą cieszyć się z jego korzystnego wpływu na trawienie, nerki i skórę. Jak stosować? Możliwości jest wiele: napar z ziół, nalewka, miód, mleczko, wywar...


Ze strony : http://www.itvl.pl/news/chwasty-ktore-lecza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

HM