czwartek, 9 maja 2013

Kostki rosołowe, czyli zupa z chemiczną wkładką

Ze strony : ulicaekologiczna.pl

Wszyscy jesteśmy zabiegani i mamy mało czasu, dlatego często ułatwiamy sobie życie  kupując kostki rosołowe. Zyskujemy w ten sposób trochę czasu oraz zupę z dodatkiem chemii. Najwyższa pora przyjrzeć się składnikom bulionu w kostce i zmienić swoje przyzwyczajenia!

Jak reklamuje się firma Knorr? „Smak i aromat zamknięty w poręcznych i łatwych w stosowaniu kostkach, które cieszą się niesłabnącą popularnością od ponad stu lat. Zawierają najwyższej jakości składniki: ekstrakty mięsne, warzywa, zioła i przyprawy”. Brzmi zachęcająco i obiecująco, zwłaszcza „ekstrakty mięsne, warzywa, zioła i przyprawy”.

Co zawiera taki bulion w rzeczywistości? Przede wszystkim jest to sól, tłuszcz roślinny orazsubstancje wzmacniające smak i zapach: glutaminian sodu, inozynian disodowy oraz guanylan disodowy. Co jeszcze znajdziemy w takiej kostce? Skrobię, tłuszcz kurzy (3%), aromat (w tym gorczyca), kurkumę, marchew, ekstrakt drożdżowy, cukier, natkę pietruszki, nasiona selera, lubczyk, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, ekstrakt mięsa kurzego suszony (0,1%) oraz barwnik: karmel amoniakalny. W kostkach rosołowych niewiele jest ekstraktu kurzego oraz warzyw, które powinny nadawać smak i zapach potrawie. Ich rolę spełniają wzmacniacze smaku i aromaty!

Firmy konkurencyjne również produkują kostki rosołowe obfitujące w dodatki do żywności. „Bulion z grzybami leśnymi” Winiary niczym się nie różni od Knorr. W składzie kostek dominuje sól i utwardzony tłuszcz roślinny oraz wzmacniacze smaku. Co dalej? Oczywiście aromaty, bo bez nich nie poczulibyśmy grzybów. Ale ale – są i na liście składników suszone grzyby! Aż 0,7% podgrzybków i koncentrat pieczarki! I to nie koniec! Gdzieś na szarym końcu bardzo długiej listy składników honorowe miejsce zajmuje ekstrakt borowika. Ponadto powszechny w tego typu produktach karmel amoniakalny. To wszystko zawiera jedna mała kostka rosołowa, a co za tym idzie: danie przygotowane za jej pomocą.

A jaki wpływ na nasze zdrowie mają wzmacniacze smaku i zapachu?
Wszędzie słyszy się niepochlebne opinie o glutaminianie sodu. Czy naprawdę jest się czym martwić? Glutaminian sodu (E 621), znany jest również jako „piąty smak” nazywany „umami”. Glutaminian sodu może:

wywoływać tzw. sztuczny apetyt zaburzając pracę rdzenia mózgowego, co objawia się nadmiernym poceniem, kołataniem serca, migrenami oraz problemami żołądkowymi, a także podwyższonym ciśnieniem krwi – efekt ten nosi nazwę tzw. syndromu restauracji chińskiej,
mieć wpływ na występowanie otyłości lub nadwagi, co wykazały wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Północnej Karolinie na grupie Chińczyków,
w większych ilościach może doprowadzić do zaburzeń hormonalnych i uszkodzeń siatkówki , co potwierdzają badania prowadzone w Japonii i Waszyngtonie.

Z kolei guanylan disodowy (E 627) w nadmiernych ilościach może wywołać bóle głowy, a u dzieci problemy z wypróżnianiem się. Kolejnym wzmacniaczem smaku i zapachu jestinozynian disodowy (E 631), którego nie powinny spożywać osoby chore na kamicę nerkową. Ponadto nadmierna ilość E 631 w diecie może wywołać bóle głowy, nudności, przyspieszone bicie serca, uczucie osłabienia, zesztywnienie ramion i karku lub bezsenność. W kostkach rosołowych za barwę odpowiada karmel amoniakalny (E 150c). Częste spożywanie produktów barwionych E 150c może powodować problemy jelitowe.

Zrób to sam(a)

Najlepszym rozwiązaniem jest zatem ugotowanie zupy ze świeżych warzyw, mięsa, z dodatkiem ziół, takich jak posiekany koperek, szczypiorek, natka pietruszki, majeranek, dzięki którym danie nabierze wyraźniejszego smaku i aromatu. Można też samemu przygotować kostki rosołowe i przechowywać je nawet do pół roku. Wystarczy ugotować rosół, ale o bardziej wyrazistym smaku i aromacie. W tym celu należy wziąć potrójną ilość składników na zwyczajową ilość wody. Następnie ostudzony bulion wlać do woreczków foliowych, foremek do lodu albo pojemniczków i zamrozić. Domowych bulionów używać, kiedy nie mamy czasu na gotowanie zupy „od podstaw”.

4 komentarze:

  1. a co w przypadku eko-kostek rosołowych, takich jak np tego typu - http://delikateko.pl/media/products/e74c3abf7c95bc8701bfa2c425667790/images/thumbnail/big_kostka_rosolowa_drobiowa_eko_6_szt_-_biooazaboa100e08210_2843_t4.jpg?updated_at=1365621454 ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na rynku są kostki o całkiem porządnym składzie... pisałam o nich wcześniej :)

      Usuń
    2. proszę mi wybaczyć, jestem nowa na tym blogu i nie zdążyłam sprawdzić w archiwum. ale już nadrabiam zaległości i wiem, że będę tu częstym gościem :)

      Usuń
    3. W takim razie serdecznie witam :) i zapraszam do czytania i komentowania !

      Usuń

HM