poniedziałek, 8 października 2012

Kardamon - na problemy z układem pokarmowym!

fot: Wikipedia

Kardamon znalazł również zastosowanie w medycynie – konwencjonalnej i niekonwencjonalnej. Znany był już w starożytnej Grecji w 4 wieku B.C. Stosowano na wszelkiego rodzaju dolegliwości układu pokarmowego, jak choćby niestrawności, wzdęcia, skurcze żołądkowe. W XIX wieku oficjalna dawka lecznicza zmielonych nasion kardamonu wynosiła 300-600 mg 2-3 razy dziennie jako środek poprawiający trawienie. Ma swoje miejsce w indyjskiej ajurwedzie jako środek na problemy związane z przewodem pokarmowym oraz wiele innych chorób, takich jak astma, zapalenie oskrzeli, brak apetytu. Chińczycy stosują go od 3000 lat, żeby wzmocnić organizm, a nawet jako antidotum przy jadowitych ukąszeniach i użądleniach.  W Afryce Północnej używa się go także do celów kosmetycznych. Jego tonizujące właściwości są niezastąpione w stanach wyczerpania czy zniechęcenia. Jego energia przynosi nadzieję i rozwiązania nabrzmiałych problemów; inicjuje ruch, odzwierciedla stabilność, pewność i radość życia.
We współczesnej farmacji dodaje się go często do leków związanych z zaburzeniami łaknienia i pracy układu pokarmowego: wzmacnia apetyt i łagodzi smak lekarstwa. Osoby na diecie zapewne ucieszy fakt, że poprawia przemianę materii, a więc może wspomagać proces odchudzania. Ma też właściwości antyseptyczne i… odświeża oddech. Żucie ziaren kardamonu pozwoli szybko pozbyć się nieprzyjemnego zapachu, nawet tak uporczywego, jak woń czosnku.  Przyprawa ta ma więc korzystny wpływ na układ trawienny: pobudza apetyt i wspomaga wchłanianie pokarmów, ułatwia trawienie białek, a także przeciwdziała zapaleniom jamy ustnej. Pomaga również w łagodzeniu bóli reumatycznych, zapobiega rozwojowi wirusów, a ponadto wykazuje działanie moczopędne.
Badania naukowe przeprowadzone w latach 60-tych udowodniły, że olejek eteryczny uzyskany z kardamonu posiada silne właściwości przeciwkonwulsyjne, potwierdzając tym samym efektywność kardamonu w łagodzeniu gazów, w leczeniu kolek oraz skurczów.

Napar:
Zalać szklanką gotującej się wody 1 łyżeczkę świeżo zmielonych nasion kardamonu i pozostawić do zaparzenia na około 10 -15 minut. Napar ten powinien być pity trzy razy dziennie. Jeśli leczymy wzdęcia i gazy lub brak apetytu, należy pić ziołowy napar pół godziny przed posiłkiem.

Nalewka, wyciąg wodny, olejek kardamonowy niewątpliwie pobudzają wydzielanie soków trawiennych, rozkurczają mięśnie gładkie, wzmagają wydzielanie mleka, wpływają żółciopędnie, wiatropędnie, moczopędnie, napotnie i antyseptycznie. Olejek wcierany w skórę rozgrzewa i znieczula, hamuje świąd. Może być zastosowany do masażu przeciwreumatycznego oraz przy przeziębieniach i grypie. Wyciągi z kardamonu poprawiają krążenie krwi, wzmagają akcję serca, usprawniają krążenie mózgowe i mają właściwości przeciwbólowe. Kardamonstosowany jest w leczeniu astmy, bólu głowy, zaburzeń trawienia, nieżytu układu oddechowego i kaszlu. Napar kardamonowy na mleku i zmiodem polecam w leczeniu przeziębienia i grypy. Napar kardamonowy na mleku z miodem doskonale wzmacnia fizycznie i psychicznie, dlatego warto go wypróbować przy wyczerpaniu i osłabieniu w przebiegu chorób zakaźnych oraz po większym wysiłku. W przeziębieniu warto wcierać w stopy, klatkę piersiową i plecy olejek kardamonowy. Rozszerzając tchawicę i oskrzela ułatwia oddychanie. Kardamon  pomocny jestrównież przy katarze, bowiem ułatwia usuwanie zalegającego śluzu w jamie nosowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

HM