Kiedy zacząć?
Poszerzenie diety dziecka powinno przede wszystkim iść w parze z dojrzałością jego układu pokarmowego oraz coraz większym zapotrzebowaniem na składniki odżywcze. Mleko przestaje już zaspokajać potrzeby naszej pociechy. W drugim półroczu życia dziecka, możemy także zaobserwować doskonałe umiejętności żucia i gryzienia oraz coraz większe zainteresowanie jedzeniem i dlatego jest to doskonały moment na wprowadzanie nowości.
Od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od stopniowej zamiany posiłków mlecznych na inne posiłki, przy czym kolejność wprowadzania nowych dań do menu dziecka nie ma istotnego znaczenia i raczej wynika z tradycji, niż z uwarunkowań zdrowotnych. Dietę można zacząć uzupełniać o skrobane jabłko lub soki przecierowe, następnie zupy (początkowo jarzynowe) i gotowane mięso, a na końcu o ryby i jajka. Jako zasadę należy przyjąć wprowadzanie każdego nowego produktu do diety dziecka oddzielnie. Pozwala to szybciej zaobserwować ewentualne reakcje alergiczne, czy brak tolerancji na dany produkt. Zaczynamy zawsze od niewielkiej ilości (1 – 2 łyżek) i stopniowo zwiększamy porcje w ciągu kilku dni. Najlepiej wprowadzać na początku potrawy o „czystym” smaku. Powstrzymajmy się od wprowadzania smaków mieszanych. Utrudnia to dziecku akceptację nieznanych potraw. Podawanie potraw o czystych smakach, będzie w przyszłości owocowało łatwiejszym urozmaiceniem diety. Co zrobić, gdy dziecko nie akceptuje nowej potrawy? Przede wszystkim nie należy się zniechęcać po kilku próbach. Dziecko dopiero po około 10-15 próbach wprowadzania nowości, jest w stanie oswoić się z potrawą.
Zasady wyboru potraw:
Owoce
Niemowlęciu najlepiej podawać owoce w postaci musów lub soku przecierowego. Możemy zacząć od skrobanego jabłuszka, gdyż jest ono najmniej alergizujące. U niemowlęcia karmionego piersią wprowadzamy je około 7. miesiąca życia, natomiast u dziecka karmionego mlekiem modyfikowanym - już w 5. miesiącu. Po kilku dniach można spróbować wprowadzić inne owoce, np. zmiksowane jagody, morele, porzeczki lub maliny. Jeśli dziecko nie ma wysypki, bólów brzuszka, biegunek, może jeść owoce 1-2 razy dziennie. Gdy będzie miało 10 - 11 miesięcy, podaj mu kawałki owoców, np. brzoskwini. Możesz także wprowadzić morele, śliwki (bez skórki) oraz winogrona (bez pestek). Truskawki i poziomki mają właściwości alergizujące i dlatego za pierwszym razem najlepiej podawać je ugotowane. Jeśli wszystko będzie dobrze, dziecko może je jeść. Częściej uczulają cytrusy, banany i owoce egzotyczne (kiwi, melony), dlatego lepiej podawać je dziecku po 1. roku życia.
Warzywa
Zaczynamy od warzyw gotowanych, przetartych lub zmiksowanych do gładkiej, jednolitej konsystencji. Możemy zacząć od marchewki, potem wprowadzamy np. ziemniaka i stopniowo, co kilka dni wprowadzamy warzywa korzeniowe. Warzywa wzdymające, np. kapusta, kalafior, brokuły, fasola, groch powinny znaleźć się w diecie dziecka po ukończeniu 9. miesiąca życia, a u dzieci, które cierpią na kolkę jelitową – jeszcze później – nawet po ukończeniu pierwszego, drugiego roku życia.
Mięso
Powinniśmy je wprowadzić około 6. miesiąca życia. Zaczynamy od białego mięsa drobiowego, delikatnego mięsa króliczego lub cielęcego. Wołowinę lub chudy schab wieprzowy podajemy z końcem pierwszego roku życia.
Kaszki
W najnowszym modelu żywienia, produkty zbożowe zaczynamy wprowadzać od produktów glutenowych (np. kaszka pszenna). Badania potwierdziły, iż wcześniejsze wprowadzanie produktów glutenowych w niewielkich ilościach, zmniejsza ryzyko pojawienia się nietolerancji glutenu czy celiakii w przyszłości. Produkty glutenowe najlepiej zacząć wprowadzać między 5. a 7. miesiącem życia, początkowo jako niewielki dodatek, raz dziennie w ilości 2 – 3 g/100 ml do pokarmu naturalnego, zupy jarzynowej lub musu owocowego. Potem wprowadzamy kaszkę mannę, kaszki ryżowe.
Wędliny
Najlepiej zacząć od chudych i łatwostrawnych wędlin drobiowych, cielęcych i wieprzowych, przygotowanych w tradycyjny sposób. Unikamy wędlin mielonych, konserwowanych oraz parówek. Parówki nie powinny być składnikiem diety dziecka, ponieważ zawierają MOM - rozdrobnioną surową masę mięsno – tluszczową otrzymaną z pozostałości zwierzęcych. Sery twarogowe i produkty mleczne fermentowane Zalecenia międzynarodowe dotyczące wprowadzania jogurtów naturalnych czy innych przetworów mlecznych fermentowanych są inne niż zalecenia polskie. Na świecie wprowadza się jogurty naturalne pomiędzy 6. a 9. miesiącem życia dziecka, natomiast zalecenia polskie na dzień dzisiejszy podają termin późniejszy – koniec pierwszego roku życia. Powinniśmy zwrócić uwagę, żeby były to produkty jak najmniej przetworzone, nie zawierające konserwantów ani emulgatorów. Bardzo ważne, żeby nie były dosładzane (wykluczamy jogurty owocowe, które zawierają duże ilości cukrów prostych i syrop glukozowo – fruktozowy). Sery tłuste, na przykład ser żółty, można wprowadzić do diety dziecka po zakończeniu pierwszego roku życia.
Jaja kurze
Wprowadzamy je do diety około 7. miesiąca życia. Zaczynamy od ½ żółtka, co drugi dzień, które dodajemy do zupy. Od 11. miesiąca życia można zacząć dodawać całe żółtko do zupy 3 – 4 razy w tygodniu lub możemy zacząć wprowadzać jajka jako oddzielny posiłek, np. w postaci jajecznicy na parze lub omletu.
Surowe warzywa
Sałata, ogórek czy pomidor początkowo dla dziecka mogą nie być atrakcyjne, natomiast należy je „przemycać” pomiędzy posiłkami, pod koniec pierwszego roku życia, gdy dziecko sprawnie gryzie i żuje.
mgr Aneta Kubka
Specjalista w zakresie dietetyki Naturhouse.
Absolwentka biologii na Uniwersytecie Jagiellońskim (specjalizacja antropologia, badania i praca magisterska nt. odżywiania i stopnia odżywienia młodzieży gimnazjalnej) na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Absolwentka studiów podyplomowych Żywienie w zdrowiu i Chorobie na Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie dietetyk w Centrum Dietetycznym Naturhouse przy ul. Przybyszewskiego w Krakowie. Zainteresowania: żywienie człowieka, sport.
ze strony : http://www.niezawodnaniania.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz