DUŻYMI LITERAMI
................ czyli blog o zdrowiu !
czwartek, 9 maja 2024
Dekoracje do wnętrz ... piękne ale czy nie trujące?
wtorek, 20 października 2020
Plastikowe butelki dla niemowląt jednak niebezpieczne?
Pamiętacie, jak jakiś czas temu pisałam o ty że poszukuję dla swojego dziecka szklanej butelki...? Intuicja mnie nie myliła. Uczeni z uniwersytetu w Dublinie odkryli, że podczas sterylizacji butelek dla niemowląt, uwalnia się ogromna ilość mikrocząstek plastiku ! Konieczne jest oczywiście przeprowadzenie dalszych badań... ale uważam to za ważny argument przy poszukiwaniu odpowiedniej (szklanej) butelki .
Przypominam historyczne posty :
https://duzymiliterami.blogspot.com/search?q=butelki
https://duzymiliterami.blogspot.com/2014/10/szklane-butelki-dla-niemowlat-cz2.html
Dla zainteresowanych oryginalny tekst w języku angielskim :
https://www.tcd.ie/news_events/articles/high-levels-of-microplastics-released-from-infant-feeding-bottles-during-formula-preparation/
sobota, 5 września 2020
Obiad w 15 minut? Risotto z groszkiem, łososiem i mascarpone.
Szybkie obiady to moja specjalność :) Nie lubię tracić czasu... mam na jego wykorzystanie zdecydowanie lepszy pomysł ;P dlatego dzisiaj przedstawiam Wam prosty i pyszny obiad, którego przyrządzenie nie zajmie więcej niż 15 minut.
Składniki:
łosoś, porcja zależna od apatytu ;)
olej do smażenia
sól
cebula 1szt
ryż do risotto, porcja zależna od apatytu i wielkości patelni :D
groszek zielony mrożony, całe opakowanie
mascarpone 3 łyżki
Nagrzewamy piekarnik do 200`C.
Łososia myjemy i pieczemy w zamkniętej brytfance przez 20-25minut.
Podsmażamy cebulkę, dodajemy ryż do risotto i przesmażamy jeszcze chwilkę, wsypujemy na patelnię groszek, dolewamy wody, solimy i gotujemy około 15 minut. Gdy ryż będzie miękki dodajemy mascarpone. Nakładamy porcję risotto na talerz, upieczonego łososia oraz zieloną cebulkę dodajemy na wierzch. Doprawiamy solą i pieprzem, do smaku.
Mniam :)
czwartek, 3 września 2020
Koronowirus covid a otwarte szkoły i przedszkola ...
Jesień zbliża się wielkimi krokami... koronowirus nie zniknął, szkoły
i przedszkola zostały otwarte... wszystko zaczyna funkcjonować
normalnie... ale ... co będzie działo się za 14 dni? a co gdy nadejdzie
plucha? Czy odnotujemy drastyczny wzrost liczby zakażeń? Czy zakażeni
będą faktycznie chorzy? Czy będą jedynie bezobjawowi lub skąpoobjawowi? A
może będą przechodzić bezobjawowe zarażenie koronowirusem, oraz
objawowym standardowym "przedszkolnym glutem"?
Niezależnie od tego co się będzie działo... warto zadbać o odporność swoją i swoich bliskich. Korzystajcie z dobrodziejstw witamin ukrytych w warzywach i owocach i łapcie witaminę D !
Dystans społeczny jest również ważny. Zdrowia !wtorek, 28 stycznia 2020
Nowy chiński wirus z Wuhan - coronavirus (2019-nCoV)
Po co warto sięgać?
Świeży czosnek (Allium sativum)
Czosnek jest doskonałym lekiem przeciwwirusowym i przeciwbakteryjnym. Spożywany regularnie może znacząco obniżyć ryzyko przeziębienia o 64%, a gdy już przeziębienie nas dopadło, czosnek może skrócić czas trwania choroby oraz o 70%. Czarny bez (Sambucus nigra)
Czarny bez wzmacnia układ odpornościowy zwalczający infekcje.
Imbir
Świeży imbir jest doskonałym lekiem przeciwwirusowym i przeciwbakteryjnym .
Miód i propolis
Niszczy i blokuje wirusy, bakterie i chorobotwórcze grzyby.
Cytryna
Sok z cytryny posiada właściwości antybakteryjne, przeciwwirusowe i uodporniające. Walczy z chorobami i infekcjami dzięki wysokiemu poziomowi bioflawonoidów, pektyn, kwasu cytrynowego, magnezu, wapnia i witamin.
Poniżej przepis który ratuje mnie i moją rodzinę w staniach obniżonej odporności :
korzeń imbiru kawałek ok 3cm
jedna cytryna
cztery ząbki czosnku
trzy łyżki miodu
Imbir, czosnek i cytrynę obieramy, dodajemy miód i miksujemy - u mnie w Thermomixie na obrotach 10 około 20sek) pijemy 3x dziennie jedną łyżkę mikstury dopełnioną wodą.
sobota, 28 grudnia 2019
Moje odkrycie - płatki MILZU
piątek, 27 grudnia 2019
AZS & dieta antyhistaminowa
Obraz ze strony https://pl.wikipedia.org/wiki/Histamina |
Współczesny Świat zwariował... tak mogę skwitować rok naszej walki z atopowym zapaleniem skóry u córki. Dlaczego? Ponieważ leczyliśmy się maściami sterydowymi i lekami antyhistaminowymi. Dopiero po około roku trafiliśmy do lekarza, który zasugerował przejście na DIETĘ ANTYHISTAMINOWĄ !! I mam wrażenie że jest to strzał w dziesiątkę. Oczywiście problem nie zniknął do zera. Mega aktywatorem histaminy jest stres... więc sama dieta nie zniweluje problemu, ale po dwóch miesiącach jej stosowania widzę że córka chętniej je, lepiej przybiera na wadze i ma mniejsze problemy ze skórą. W dodatku zaobserwowałam że produkty które znajdują się na zakazanej liście są przez nią omijane po konsumpcji - przykładowo uwielbia jogurty i banany, ale gdy zje jogurt czy banana nie chce na niego patrzyć przez dłuższy czas. Może to przypadek... ale moja matczyna intuicja krzyczy że jest to dobry trop. Obecnie nasza dieta jest bardzo nieszablonowa. Stosujemy się do tabel z książki "Histamina a niebezpieczne alergeny" Sigrid Nesterenko
Jak wygląda nasze przykładowe śniadanie?
Płatki jaglane gotuję na mleku i dodaję starte jabłko. Jaglanka gotowa.
Jak wygląda przykładowe drugie danie ?
Makaron kukurydziany/groszkowy/ryżowy + mrożony bio łosoś/wołowina + groszek mrożony + cukinia + cebula + olej słonecznikowy. Makaron gotuję zgodnie z instrukcją, wołowinę smażę z cebulką (jeśli jest to łosoś, smażę osobno), dodaję gotowanego groszku i posiekanej cukinii, przesmażam wszystko razem i voilà :)
Co nam szkodzi w szczególności? Kajzerka. I ciekawe czy to przez polepszacze pieczywa które sklepowa bułeczka zawiera, czy przez pszenicę, która jest na liście zakazanej...
Puzzle tej układanki są wieloelementowe i bardzo skomplikowane.